Czym jest efekt Kuleshova?
- 7 września 2020
"Dramatyczny efekt filmu został znaleziony nie w treści jego ujęć, ale raczej w łączących je montażach."
Czy kiedykolwiek życzyłeś sobie, abyś mógł zmienić sposób, w jaki ktoś się czuje, lub sposób, w jaki ktoś coś odbiera, jakby za pomocą magii? Montażyści filmowi robią to codziennie, tylko nie rzucają zaklęć... Stosują po prostu zasadę znaną jako "Efekt Kuleszowa".
Aby zrozumieć Efekt Kuleszowa, musimy ustalić historyczny kontekst jego odkrycia. Człowiek stojący za tą zasadą, Lew Kuleszow, urodził się w styczniu 1899 roku. Jako dziecko, jego ulubionym jedzeniem było... Żartowałem. Nie musimy cofać się tak daleko. Aby pożyczyć termin z epoki magnetowidu, pospieszmy się, aż do pracy Kuleszowa jako rosyjskiego i radzieckiego teoretyka filmowego!
Swój pierwszy film wyreżyserował w 1917 roku, współpracował z ekipą dokumentalną zajmującą się rosyjską wojną domową w latach 1918-1920, a także kierował pierwszymi radzieckimi kursami filmowymi w The National Film School, gdzie został liderem w radzieckiej teorii Montage'a.
Kuleszowa zafascynowała siła montażu filmowego do manipulowania emocjami. Dużo myślał o zestawieniu ujęć, czego wyrazem był krótki pokaz filmowy, znany dziś jako "Efekt Kuleszowa". Kuleshov zamierzał w swoim krótkim filmie pokazać, jak zmienia się postrzeganie czegoś na ekranie przez widzów, w zależności od tego, co widzą w związku z tą rzeczą.
Kuleshov zamienił strzał bez wyrazu na te trzy strzały. Chociaż ujęcie mężczyzny pozostawało niezmienione za każdym razem, gdy pojawiało się na ekranie, zmieniało się postrzeganie jego ekspresji przez publiczność. W połączeniu z z zupą widzowie zobaczyli głód. W połączeniu z dziewczyną w trumnie, widzowie widzieli smutek. W połączeniu z kobietą na kanapie, widzowie widzieli żądzę.
Kuleszow, łącząc obraz człowieka - w zasadzie ludzką "pustkę" - z każdym z tych obrazów, manipulował ideą i reakcją widzów na to, co widzą, po prostu sugerując, że człowiek "patrzy" na to, co zostało pokazane. Innymi słowy, "dramatyczny efekt filmu został znaleziony nie w treści jego ujęć, lecz w łączących je montażach". Michael Toscano rozwija, ujawniając jak głębokie było to odkrycie:
"Kuleszow miał rację, podkreślając władzę, jaką ma montaż nad filmem, nawet do tego stopnia, że nagina wewnętrzną "rzeczywistość" ujęć. Kuleszowa zdumiewała niesamowita elastyczność medium, a wraz z nią moc nadawania ruchomym obrazom nowych, kontekstualnych znaczeń. Taka władza nad znaczeniami uderza nas dzisiaj jako oczywista, ale wówczas obraz "fotograficzny" uważany był za całkowicie wierny, "konkretny", nienaruszalnie "prawdziwy" artefakt, wolny od wad subiektywności".
Spuścizna Kuleszowa to nie tyle jego zasługa jako filmowca, ile przełomowy wkład jako teoretyka filmowego. Wielu z jego uczniów - w tym Siergiej Eisenstein! - stosowało i budowało na jego zasadach, tworząc filmy, które dziś uważane są za klasykę.
Alfred Hitchcock i The Kuleshov Effect jako "Czysta kinematografia".
Legendarny reżyser Alfred Hitchcock posunął się tak daleko, że efekt Kuleszowa nazwał "czystą kinematografią". W tym wywiadzie Hitchcock posunął się o krok dalej niż Kuleshov w swoim filmie krótkometrażowym, nadając człowiekowi zmianę wyrazu.
Konsekwencje? Pusta kartka" nie jest wymagana, aby publiczność mogła przypisać różne emocje postaci na ekranie!
Świetnym przykładem jest własny klasyk Hitchcocka, Tylne okno, film o patrzeniu. Justin Morrow dobrze to wyjaśnia:
"Postać Stewarta, fotografa, z zawodu jest podglądaczem; w opowieści filmowej jest podglądaczem, zaglądającym przez okno do prywatnego życia ludzi; w kadrowaniu ujęć Hitchcock zawsze dba o to, by jego ujęcie POV było zgodne z linią wzroku Stewarta. Zamiast obiektywnego ujęcia z POV, widzimy to, co widzi Stewart, więc jako widzowie stajemy się jeszcze bardziej voyeurystyczni niż już jesteśmy (ponieważ filmy są niczym, jeśli nie ćwiczeniami w voyeuryzmie, w patrzeniu na życie innych ludzi).
Technika Hitchcocka była tak skuteczna, że w jednym z wywiadów Stewart twierdził później, że nie pamięta odgrywania tej roli tak, jak ją widział na ekranie. Faktem było, że manipulacja Hitchcocka efektem Kuleshova była tak mistrzowska, że mógł on zmieniać montaż i tworzyć zupełnie inne znaczenia. Tak więc to, na co Stewart patrzył podczas filmowania (lub na co miał patrzeć), mogło nie być tym, na co miał patrzeć. Co jest dziwne."
Efekt Kuleszowa jest wszędzie!
Kiedy zatrzymasz się i pomyślisz o tym, zdasz sobie sprawę, że efekt Kuleshova ma fundamentalne znaczenie dla języka filmu.
Rozważmy ujęcie reakcyjne, zszywkę tradycyjnego "montażu ciągłości", w którym przejścia między ujęciami są demaskowane tak, aby stworzyć wrażenie ciągłego, chronologicznego czasu. Ujęcie reakcyjne pokazuje postać spoglądającą na inną postać lub podmiot, zwykle poza ekranem w innym ujęciu/odbiciu w tym samym ujęciu. Tak czy inaczej, ta postać lub podmiot informuje o reakcji bohatera w ujęciu reakcyjnym, ujawniając coś o nim i jego historii.
"Czysta kinematyka" to wszystko dobrze i dobrze, ale efekt Kuleszowa może zrobić o wiele więcej niż służyć jako filar języka filmowego. Na przykład w filmie Denisa Villeneuve'a "Przybycie w 2016 roku" The Kuleshov Effect faktycznie odgrywa rolę w powrocie do domu tematów filmowych.
Uznaj to za SPOILER ALERT! Aby pokazać, jak działa Efekt Kuleszowa w przyjeździe, musimy rozpakować historię. Zostałeś ostrzeżony! Arrival otwiera się przebłyskami życia bohaterki Louise. Przez to, co widzimy, rozumiemy, że Louise jest matką w żałobie, straciwszy swoją młodą córkę na raka. W miarę jak historia toczy się dalej, dowiadujemy się, że Louise jest również ekspertem w dziedzinie lingwistyki, który zostaje zatrudniony przez rząd do pomocy w komunikacji z kosmitami.
W końcu obcy uczą Louise, że czas może być doświadczany nieliniowo. Zdaje sobie z tego sprawę i uświadamia sobie, że ona i jej współpracownik na misji rządowej, fizyk, zakochają się i będą mieli córkę. Ta córka umrze na raka jako dziecko. To, co widzimy na początku filmu, to nie przeszłość - to właściwie przyszłość. I jest to przyszłość, którą Louise akceptuje, mimo że wie, co się stanie. ?
Samartha Ingle twierdzi, że nasze błędne przekonanie o otwarciu filmu jest w rzeczywistości efektem Kuleszowa w pracy:
Film rozpoczyna się montażem Louise i Hannah, na końcu którego widzimy, że Hannah umiera na raka. Z tą informacją niepoprawnie odczytujemy kolejną scenę. Błędnie interpretujemy bezinteresowność Louise jako smutek.
I ciągle widzimy Louise przez ten obiektyw przez cały czas trwania filmu, aż do momentu ujawnienia, że wydarzenia w pierwszej scenie jeszcze nie miały miejsca. W ten sposób całkowicie niszczymy naszą wcześniejszą koncepcję postaci Louise i nagle widzimy ją w zupełnie innej perspektywie. Ponadto film kończy się wizją, w której Louise jest świadkiem scen podobnych do tych, które widzimy na początku montażu. To jeszcze bardziej wzmacnia tematykę narracji i nasze postrzeganie czasu. Mistrzowsko osiągnięte dzięki sprytnemu montażowi i doskonałej grze aktorskiej.
Efekt Kuleszowa sięga nawet poza kręcenie filmów... W rzeczywistości można by argumentować, że memy, które widzimy w mediach społecznościowych i w Internecie, są efektem Kuleszowa w akcji! Kiedy tworzysz memy, w zasadzie bierzesz treści, które zostały stworzone w jednym celu i znaczeniu i przypisujesz im nowy cel i znaczenie, często dla efektu komediowego.