Jak znaleźć pomysł na dobry scenariusz
- 3 września 2020
"Czy to nie interesujące, jak im więcej piszesz, tym więcej jesteś skłonny wyrzucić?"
Kilka miesięcy temu, dostałem maila od kogoś w moim mieście, kogo nigdy nie spotkałem.
"Mam historię, którą chcę opowiedzieć", napisał. "Możesz mi pomóc?"
Przeczytał esej, który napisałem, i powiedział, że skoro byłem pisarzem, który miałem pomysł, a potem go wydrukowałem, może dam radę. Nie byłem pewien, co mam do zaoferowania, ale zgodziłem się z nim usiąść. Spotkaliśmy się w kawiarni w mieście, gdzie opowiedział mi o swoim pomyśle.
"Więc, co o tym sądzisz?" Zapytał.
Powiedziałem mu, że uważam, iż brzmi to interesująco, że znam przynajmniej jedną lokalną publikację, do której prawdopodobnie będzie pasować, i że uważam, że powinien ją napisać. Trochę ciszy zacięło się.
"Więc co powinienem zrobić?" Zapytał.
"Napisz to", powiedziałem.
...Jakby to było takie proste.
Powinienem wiedzieć lepiej. Sam jestem pisarzem. Ile razy miałem dobry pomysł, że się nie zobowiązuję? Albo taki, do którego się zobowiązuję, ale nigdy nie siadam, by rozwijać się na poważnie?
To znaczy, w pewnym sensie, to jest takie proste. Żeby coś napisać - zamienić pojęcie w opowiadanie, używając medium słowa pisanego - wystarczy usiąść i zapisać to na papierze.
Ale żeby po prostu powiedzieć to dziwacznie... To trochę tak, jak ja mówię: "Żeby być zdrowym, wystarczy spać przynajmniej osiem godzin na dobę, jeść dietę bogatą w całe ziarna i pokarm roślinny z dodatkiem chudego białka, a gdy już się tym zajmiesz, upewnij się, że znajdziesz pracę, która zarówno ukoi twoją duszę, jak i zapewni ci możliwość utrzymania rodziny. I nie zapomnijcie ćwiczyć przynajmniej przez godzinę dziennie i upewnijcie się, że 30 minut to kardio".
Tak, wszystko co musimy zrobić, to "napisać to". Ale tak naprawdę nie jest to tak oczywiste, jak się wydaje. Dlatego czasami potrzebujemy kopa, trochę inspiracji, a nawet trochę kierunku. Dziś dostarczymy zdrową dawkę każdego z nich, motywując Cię do wzięcia swojego pomysłu i przekształcenia go w pełnoprawną historię na ekran.
1. Pielęgnuj iskrę swojego pomysłu!
Czy jest coś lepszego niż świeży, nowy pomysł?
Przybywa pełen energii i możliwości... Iskra, która chce się przez ciebie przedostać, dostać się na stronę, i premiera dla mas!
Często mądrze jest działać na podstawie jakiegoś pomysłu, gdy po raz pierwszy otrzymuje się tę iskrę. Na wczesnym etapie procesu twórczego, pełny plan ataku nie jest absolutnie konieczny, więc można rozpocząć go stosunkowo szybko i łatwo.
Zacznij od rozluźnienia pomysłu, eksploatując go w dowolnej formie. Może to być swobodna sesja dziennikarska, bieżąca lista wszystkich ciekawych i ważnych dla ciebie informacji o twoim pomyśle, a nawet początki konkretnych scen, które pojawiają się w twojej głowie.
Niezależnie od tego, jaką formę przybierze twój pomysł, pielęgnuj go! Burza mózgów! Nie ograniczaj swojego pomysłu pytaniami o przepływ pracy i strukturę, chyba że te pytania pomogą ci go rozwinąć. W tym momencie celem jest utrzymanie tempa i uzyskanie pewnej perspektywy, dzięki czemu Twój pomysł stanie się bardziej wyrazisty.
Przybyłeś
Będziesz wiedział, że jesteś gotowy, aby zacząć rozwijać swój pomysł bardziej formalnie, kiedy dojdziesz do pewnego rodzaju impasu. Masz bardzo jasny obraz swojego pomysłu i możesz albo zanurkować i zabrać się do pracy, albo możesz być jak reszta z nas i odłożyć pracę, znajdując coś innego "musisz zrobić najpierw".
Pozwól, że zdradzę ci mały sekret, przyjacielu:
Nie ma nic innego, co musisz zrobić najpierw! Instynktem do prowadzenia burzy mózgów jest czasami zwlekanie w przebraniu. Jeśli dobrze radzisz sobie ze swoim pomysłem, to czas ruszyć do przodu.
2. Przenieś swój pomysł na następny poziom z procesem wstępnego pisania
Jedno pytanie w szczególności dotyczy przepaści nad Piekłem Rozwoju. Działa ono jako pomost pomiędzy burzą mózgów a bardziej formalnymi etapami planowania:
"Jakie jest odpowiednie medium dla tego pomysłu?"
Ponieważ spędzasz trochę czasu z naszym blogiem tutaj w Lights Film School, myślę, że można bezpiecznie założyć, że jesteś zainteresowany wyrażeniem swojego pomysłu jako scenariusza - i ostatecznie, filmu! Pamiętaj jednak, że różne idee przejawiają się w różny sposób. Czasami powieść, gra sceniczna, gra wideo itp. mogą lepiej pasować do danego pomysłu.
Twój wybór medium zaleci kilka przydatnych konwencji i najlepszych praktyk dla Twoich kolejnych kroków. Wspólnie pomogą Ci one zapanować nad Twoim pomysłem przez próg "koncepcji" w pełnowartościową "historię".
Odblokujmy potencjał struktury opowieści w pisaniu scenariuszy
Kiedy piszesz film, "historia" obraca się wokół "struktury". Struktura jest tym, co nadaje kształt twojemu pomysłowi.
Prawdopodobnie będziecie chcieli zaplanować jego kluczowe elementy. Na przykład: bohater z celem; antagonista, który ma się przeciwstawić bohaterowi; wynikający z niego konflikt; oraz - w zależności od długości i wizji filmu - trzyaktowy łuk z wyraźnym początkiem, środkiem i końcem.
Uczymy naszych uczniów tego wszystkiego za pośrednictwem naszej internetowej szkoły filmowej, ale nasz blog jest pomocnym źródłem informacji dla wszystkich ????:
- Jak stworzyć silnego bohatera
- Jak stworzyć silnego antagonistę
- 3 zasady pisania scenariuszy (i kiedy je łamać)
W tym miejscu znajduje się wiele ruchomych części, możesz więc stworzyć szczegółowy zarys struktury swojej historii, zanim sporządzisz prawdziwy scenariusz.
Kilka przydatnych narzędzi do pisania: Streszczenie zarysu i historii
Zarys odpowiada na ważne strukturalne pytania. Co dzieje się w twoim scenariuszu? W jakiej kolejności odbywają się te wydarzenia? Co ustalono w akcie pierwszym? Co katapultuje nas w akcie drugim? Jakie przeszkody pokonuje akt drugi, prowadząc nas do punktu kulminacyjnego i dalej do zakończenia aktu trzeciego?
Oprócz zarysu, przydatnym narzędziem może być streszczenie! Może ono pomóc Ci w destylacji istoty Twojej historii. Jeśli "zgubisz się" w dowolnym momencie procesu pisania, zawsze możesz wrócić do streszczenia, aby przypomnieć sobie, o co w nim chodzi.
Zaczynając od burzy mózgów, gdy po raz pierwszy wpadłeś na pomysł - na etapie bardziej formalnego planowania, przekształcania koncepcji w fabułę za pomocą zarysu i streszczenia scenariusza - wszystko, co zrobiłeś do tej pory, liczy się jako "pisanie wstępne". Jest to wszystko, co robisz zanim naprawdę Napiszesz Rzeczy.
Słuchaj, wiem, że to trudne. Wiem, jakie to uczucie wchodzić ci do gardła.
Ale pamiętasz to wszystko, co napisałeś? Tu się to opłaca. Masz jasny obraz swojego pomysłu. Przetłumaczyłeś go na historię dostosowaną do wybranego przez siebie medium. Znasz tę fabułę. Znasz postacie. Jesteś gotowy. Siadaj i pisz.
Niech pomysły nienawiści przepłyną przez ciebie!
Dobra, nie wykorzystujesz ciemnej strony Mocy, ale zasada jest taka sama. Dzięki, cesarzu Palpatine! Słowo ostrzeżenia, ale nie o niebezpieczeństwach Ciemnej Strony:
3. Proszę nie być zbyt cennym... Pisz!
Kiedy piszemy, łatwo jest być trochę cennym ze sobą i czuć, że każde słowo, które poświęcamy stronie musi być doskonałe. A jeśli nie, to jesteśmy źli i do dupy i powinniśmy po prostu przestać pisać.
Nieprawda.
Pisanie scenariusza - lub powieści, lub gry scenicznej, lub gry wideo, lub gazetki szkolnej lub osobistego eseju lub artykułu informacyjnego lub przepisu, dla dobra Pete'a! - wymaga jednej rzeczy, przynajmniej na początku: że się pisze.
Piszcie, piszcie, piszcie.
Ostatnio rozmawiałem z moim mentorem o tym, jak płatne, oparte na zadaniach pisanie, które wykonuję, ma pozytywny wpływ na inne moje prace. To utrzymuje mnie "w formie", że tak powiem. Nawet jeśli tego dnia nie pracuję nad moją powieścią czy scenariuszem, mój umysł wciąż ćwiczy. Wciąż wyrażam swoje myśli słowami. A on powiedział: "Czy to nie interesujące, że im więcej piszesz, tym więcej jesteś skłonny wyrzucić?"
Nie chodziło mu o to, że tym bardziej jestem skłonny wlać kilka pięknych, błyskotliwych rzeczy do odpływu. Miał na myśli to, że im więcej piszę, tym bardziej się uzależniam od pisania, tym mniej jestem przywiązany do każdego pojedynczego słowa.
Dlaczego musisz trenować swoje kreatywne mięśnie
Innymi słowy, jestem mniej cenny przy sobie.
Pozwalam sobie odkrywać za pomocą słów - AKA, pozwalam sobie pisać! - i dlatego pozwalam sobie przekopać się przez to, co tam jest i wydobyć naprawdę dobre rzeczy, pozostawiając za sobą pozostałe.
Przedtem, kiedy pozwoliłem sobie traktować pisanie tak, jakby było wydarzeniem - "Będę pisał dzisiaj" - kiedy robiłem to rzadko, każde słowo było cenniejsze, bo wymagało więcej wysiłku, aby zejść na stronę.
Niezależnie od tego, w jakim medium tworzysz, jedną z najlepszych rzeczy, jakie możesz zrobić, jest zbudowanie rutyny. To może naprawdę pomóc, gdy przychodzi do podjęcia pomysłu i przekształcenia go w historię, od pierwszego słowa do ostatecznego cięcia. Stajesz się mniej cenny, a bardziej produktywny.
Bo naprawdę, poważnie, to jedyny sposób, żeby to zrobić?
Ruszajcie. Bądźcie konsekwentni. Mówiąc słowami autora Stephena Kinga:
"Na pytanie: 'Jak piszesz?' Odpowiadam niezmiennie: 'Jedno słowo na raz', a odpowiedź jest niezmiennie odrzucana. Ale to wszystko, co jest. Brzmi to zbyt prosto, by mogło być prawdziwe, ale rozważ Wielki Mur Chiński, jeśli chcesz: jeden kamień na raz, człowieku. To wszystko. Jeden kamień na raz. Ale czytałem, że widzisz tego skurwiela z kosmosu bez teleskopu."
Podsumowując
Tak więc, podsumowując, oto trzy kroki, które należy wykonać, gdy masz pomysł na scenariusz, to medium pośrednie w drodze do filmu. W rzeczywistości, w sensie przybliżonym, kroki są zwodniczo proste:
- Rozważ swój pomysł na scenariusz. Zapisz go w jakiejś formie na papierze. Urzeczywistnij go. Dziennik, twórz listy, pisz sceny, szkicuj obrazki, rysuj schematy Venna... Rób to, co musisz zrobić, aby odbić się na energii iskry i zacznij skupiać się na swoim pomyśle!
- Jeśli wydaje Ci się to właściwe, przygotuj scenariusze, które pomogą Ci przejść od pomysłu do historii. Zakładając, że tworzysz podstawę dla filmu, miej oko otwarte na elementy tradycyjnej struktury opowieści. Opracuj "mapy drogowe", takie jak zarysy i synopty, które poprowadzą Cię przez proces pisania (poniżej zamieszczamy kilka materiałów, które pomogą Ci w tym).
- Napisz scenariusz. Pisać, pisać, pisać, pisać, pisać. Wbuduj go w swoją rutynę. A także:
- Pisz!