Autorskie zdjęcia do filmu „Peter Andrews” a.k.a. Steven Soderbergh
- 24 września 2020
Steven Soderbergh znalazł nieoceniony sposób na doskonalenie swoich zdjęć, jednocześnie umacniając swój status twórcy autorskiego.
Dla wielu spoza Hollywood (które, powiedzmy to sobie szczerze, jest większości z nas w tej branży) pojęcia pseudonimów i przepisów cechowych nie mają większego sensu. Jeśli napisałeś, wyreżyserowałeś lub zmontowałeś film, powinieneś dostać za niego uznanie. Jeśli nakręciłeś film sam, to powinieneś być uznany jako autor zdjęć. Wydaje się to dość proste.
Jednak, gdy młody Steven Soderbergh dowiedział się o tym, kiedy włamywał się do branży - najpierw z przebojami indie Sex, Lies i Videotape, a później z krytycznie i komercyjnie uznanym Trafficem - nie zawsze otrzymujesz takie uznanie, jakiego byś chciał i na jakie zasłużył.
Ze względu na problemy z Gildią Scenarzystów już na początku swojej kariery Soderbergh musiał wymyślić pseudonim, aby zasłużyć na uznanie za zdjęcia do swoich filmów. Nazwisko "Peter Andrews" wybrał jako hołd dla imion i nazwisk swojego ojca. (I, co ciekawe, zmuszony był też wymyślić pseudonim, aby zasłużyć na uznanie za pracę montażową, do której wybrał "Mary Ann Bernard" na cześć swojej matki).
Od tej wczesnej decyzji, "Peter Andrews" nakręcił prawie wszystkie filmy Soderbergha, co czyni go jednym z najbardziej płodnych pracujących DPów na świecie, z takimi przebojowymi tytułami jak Ocean's Eleven, Erin Brockovich, Magic Mike, Logan Lucky i wiele innych.
Ale co się dzieje za obiektywem tego uznanego operatora/reżysera i jak te podwójne osobowości współpracują ze sobą, by stworzyć tak w pełni uformowanego, autorskiego filmowca, który przez lata tak wizualnie zabawia publiczność? Przyjrzyjmy się bliżej.
Auteur Cinematography
Muszę przyznać, że zagłębianie się w filmografię Stevena Soderbergha było absolutną przyjemnością. Tworzy on nie tylko przyjemne i zapadające w pamięć filmy, ale jest również klasycznym przykładem na to, jak ciasną, szybką i kontrolowaną historię można przedstawić, gdy za kamerą stoi prawdziwy autorski filmowiec.
Ponieważ Soderbergh zarówno reżyseruje, jak i kręci (i często montuje) swoje własne projekty, masz naprawdę wrażenie, że widzisz w pełni zrealizowaną wizję, która uwzględnia każdą chwilę i klatkę. Soderbergh opiera się na swoich autorskich umiejętnościach na początku i często w trakcie całej swojej kariery, ponieważ opiera się na inteligentnych, ciasnych ujęciach, a nie na kompleksowym ujęciu sceny. Na przykład, jeden z jego pierwszych wielkich hitów, Out of Sight, przedstawia scenę otwarcia, która rozgrywa się w całości pomiędzy dwoma postaciami w bagażniku samochodu. Spróbuj zostać reżyserem i ustawić światło i nakręcić tę scenę dla swojego operatora i zobacz, jak zareagują!
W przeciwieństwie do typowych zdjęć, gdzie celem jest uzyskanie jak największej ilości mocnych materiałów filmowych na kolejnym etapie procesu filmowego, Soderbergh pracuje szybko i intensywnie wykorzystuje zbliżenia i szybkie ujęcia. Często też opowiada się za nietradycyjnymi ujęciami ustalającymi na korzyść bardziej eksperymentalnych sposobów wprowadzania widza w scenę, co pozwala na szybszą pracę na planie filmowym bez konieczności stosowania największych i największych ustawień.
Styl Hyperlink Cinema
Podczas gdy my idziemy nieco dalej do tego, jak Soderbergh używa koloru w swoich zdjęciach poniżej, ten supercut wideo z jego pracy za obiektywem na Trylogii Oceanu jest doskonałym sposobem, aby porozmawiać o jego stylu kina hiperłącza i jak on używa różnych kątów ujęcia i wygląd, aby pomóc połączyć rozproszone perspektywy. W wielu swoich filmach Soderbergh stosuje tzw. styl "kina hipertekstowego" lub "kina hipertekstowego".
Ten kinowy styl tworzy złożone narracje pełne różnorodnych perspektyw, skomplikowanych zwrotów akcji i przeplatających się wątków, które przeskakują zarówno w przód, jak i w tył w czasie. A dla wielu autorów zdjęć, kręcenie scen w tym stylu może być bardzo mylące i trudne do poruszania się, jeśli nie ma się zbyt silnych relacji z reżyserem.
Ponieważ jednak Soderbergh jest swoim własnym DP, jest w stanie w pełni ogarnąć chaotyczną naturę kina hiperłączy, ponieważ konstruuje te rozbudowane - a często niezwykle kreatywne i niekonwencjonalne - struktury ujęć, które są nieszablonowe, oszałamiające wizualnie i bardzo bogate w kolory. Można to zobaczyć na własne oczy w powyższym klipie, który zgłębia bogatą tkaninę kolorów, kąty ujęć i eksperymentalne techniki franczyzy Ocean.
Umyte palety kolorów
Soderbergh naprawdę błyszczy w tym, jak używa kolorów, aby wprowadzić widzów dalej w swój świat kina, a także dostarcza wizualnych wskazówek, gdzie narracja może pójść i jak widzowie powinni się czuć o pewnych postaciach i wydarzeniach.
Soderbergh udoskonalił swój własny, wyprany profil kolorystyczny, który wydaje się być prawdziwy, a jednocześnie jest na tyle rewelacyjny, że przyciąga widzów niektórymi z bardziej obskurnych elementów wielu, często zamieszkiwanych przez niego podziemnych światów. Przykładem mogą być filmy Oceana, a także ziarniste tekstury Traffic i jaskrawo poplamione światła sceniczne Magic Mike'a.
Jak widać na powyższym filmie (przygotowanym przez Fandora), Soderbergh lubi tworzyć odlewy kolorystyczne poprzez nasycanie postaci w scenach w jednym rozpoznawalnym odcieniu, który tworzy kompleksowo poprzez oświetlenie na planie, ustawienia w kamerze, a często także własną kolorystykę postprodukcyjną. Te wskazówki pomagają widzom lepiej łączyć się ze scenami, postaciami i emocjami, z którymi może się później bawić, gdy kolory stają się bardziej bezpośrednie kontrastujące ze sobą.
The Soderbergh Montage
Dla tych, którym znany jest termin "montaż", uważam, że Soderbergh stał się jedną z najbardziej wpływowych postaci w kształtowaniu techniki z wczesnych korzeni francuskiej Nowej Fali w znacznie bardziej praktyczne nowoczesne narzędzie filmowe. W przeciwieństwie do bardzo jarringowych stylów montażu z lat 60. i 70., ostre, płynne użycie tej techniki przez Soderbergha zrewolucjonizowało sposób, w jaki filmowcy mogą szybko przechodzić do, z i pomiędzy scenami bez utraty odrobiny zrozumienia przez widzów.
Jako autor zdjęć Soderbergh pokazuje to doskonale w swoich najnowszych filmach - takich jak "Pralnia" - gdzie potrafi przeskakiwać pomiędzy scenami, które obejmują czas, przestrzeń i miejsce na całym świecie, aby pomóc połączyć złożone, ustrukturyzowane narracje. Ten kontrolowany chaos na nadbiegach można zobaczyć w powyższym trailerze.
Ten "Soderbergh Montage" wymaga uważnego podejścia do zdjęć, gdzie kadrowanie każdego ujęcia musi być idealnie skomponowane, aby dopasować się i ułatwić widzowi przejście do następnego ujęcia, niezależnie od tego, czy znajduje się ono na tym samym planie, czy wykorzystuje tych samych aktorów. A Soderbergh musi to robić w swoim stylu szybkiego kręcenia - często dla niemal każdej sceny filmu.
A Smartphone Cinematography Future
Wreszcie, podczas gdy Soderbergh cieszył się uznaniem zarówno za swoją wczesną pracę, jak i za swoje nagrodzone Oscarem big-budżetowe przedsięwzięcia, ostatnio reżyser/operator zwraca uwagę na powrót do swoich korzeni i pracę jako niezależny twórca filmów typu "zrób to sam", który jako jeden z pierwszych wykorzystał możliwości, jakie stwarzają zdjęcia do smartfonów.
W rzeczywistości, z dwoma najnowszymi filmami iPhone-shot, Soderbergh wydaje się być zamknięty na robienie ze smartfonów oszczędnej, niezależnej alternatywy, a także prawdziwej opcji zarówno dla reżyserów o wielkich nazwiskach, jak i gwiazd.
Jego praca za kamerą-telefonem (że tak powiem) zarówno na Unsane (o którym można przeczytać więcej tutaj), jak i High Flying Bird zostały pochwalone za ich kreatywne i stylizowane zdjęcia, wykorzystujące ograniczenia i możliwości kamery smartphone'owej.
Jeśli interesuje Cię przyjazna dla przyszłości kariera operatorska, zastanów się nad pójściem w ślady Soderbergha. Jego statyczne, szerokokątne podejście do funkcji smartfonów jest być może najlepszym przykładem na to, dokąd ta branża może zmierzać w ciągu najbliższych kilku lat i dekad.